Dzień 131. - oficjalny koniec etapu budowy
Coś się kończy, coś się zaczyna... W zeszłym tygodniu nastąpiła historyczna chwila, z naszej budowy odjechała ostatnia ekipa z firmy, która budowała nasz domek. Ekipa wykonywała elewację, która, muszę przyznać, wyszła pięknie. Czekamy jeszcze tylko na zawieszenie barierek z przodu i odbieramy dom. Cała budowa przebiegła bardzo sprawnie i będę każdemu polecać firmę, z którą się budowaliśmy, czyli Mawit.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z końcowego wyglądu domu. Ja szczerze myślałam, że będzie taki... zwyczajny. A jednak wyszedł jednak dość oryginalny na tle innych nowych domów, w których królują szarości i antracyt.
Tymczasowy taras - pewnie dość długo z nami zostanie ;)
Zabieramy się więc oficjalnie za wykończenie. Tak naprawdę, to trochę grzebaliśmy już wcześniej, bo środek był skończony sporo wcześniej. Za dwa tygodnie mają nam montować panele na górze, na dniach ma pojawić się płytkarz i zrobić dolną łazienkę. Czekamy na licznik gazu i rozpoczniemy wygrzewanie wylewki pod montaż paneli winylowych na dole. Powoli trzeba zamawiać kuchnię, rozglądać się za łóżkiem, szafą... Teraz naprawdę czuję, że przeprowadzka jest blisko. Z resztą na budowie spędzamy praktycznie cały wolny czas... Roboty jest dużo. I nie zabraknie nam jej przez kolejne lata :) Bowiem środek środkiem, ale na zewnątrz na razie mamy połączenie rzepaczyska i pobojowiska i daleko temu do pięknego ogrodu ;) A powierzchnia naszej działki to ponad 40 arów.
Roboty zewnętrzne rozpoczęliśmy od zrobienia opaski dookoła domu. Wybraliśmy do tego kostkę granitową, która wizualnie podoba nam się najbardziej.
Na razie tak się to prezentuje. po ułożeniu kostki będziemy przestrzeń między kostką a ścianą wypełniać piaskiem, przykrywać agrowłókniną i przysypywać kamieniem w kolorze kostki. Później będziemy walczyć z podsypaniem ziemi pod kostkę. I mam nadzieję, że za jakiś czas wyrośnie tam trawa... ;)
Na nudę więc nie narzekamy :) Na przestoje związane z wirusem też nie, ale wiem, że każdego dnia coś może się zmienić... Ale trzeba być dobrej myśli :)