Dzień 31. - wylewka i przerwa świąteczno-noworoczna
Święta święta i po świętach... A jednak niekoniecznie, bo jeszcze Sylwester, Święto Trzech Króli... ;) Na naszej budowie, jak zapewne na wszystkich aktualnie przestój.
Po Świętach zajechaliśmy jednak na budowę, żeby obejrzeć wylewkę. Wygląda bardzo dobrze, jest równiutka, gładziutka, nie mamy zastrzeżeń ;)
Tak prezentuje się nasz domek przy pierwszym śniegu i po ostatnich pracach w roku 2019. Ekipa wraca na plac budowy 7-go stycznia. 8-go mają przyjechać okna i drzwi, potem wpadają Panowie od regipsów. Stawianie konstrukcji zaczęło się zaledwie miesiąc temu, a ja mam wrażenie, że zbliżamy się już do końca typowego etapu "budowy". Co oznacza też, że zbliża się czas złowrogo brzmiącego etapu "wykończenia", na wspomnienie o którym większość ludzi łapie się za głowę ;) Ale do odważnych świat należy, więc przebrniemy i przez to :)