Dzień 84. - pokoje nabierają kształtów
Praca na budowie idzie aż miło. Panowie od kartongipsów codziennie robią kawał dobrej roboty. Pokoje na poddaszu zaczynają nabierać już kształtów. Jeszcze tylko gładzie, montaż gniazdek/przycisków i trzeba będzie kupować farbę do ścian ;)
Panowie od elewacji zdjęli rusztowania. Zamontowali też parapety (poza jednym oknem - powodów nie znam ;)). Jeszcze do nas wrócą, więc zdążą nadrobić. Czekamy więc teraz aż zrobi się ciepło, żeby mogli działać z elewacją. Domyślam się, że wrócą do nas pewnie pod koniec marca/w kwietniu. Do tego czasu musimy wybrać kolor elewacji, co jest niełatwym zadaniem... W rezultacie postawimy chyba na jasny beż, ciepły odcień. Ciężko jednak patrząc na wzornik ocenić jak kolor będzie wyglądał na całym budynku.
Koło domu zrobiło się więc jakoś tak nawet schludnie i sucho... Ciekawe na jak długo ;)
Nowych tematów do ogarnięcia nam nie brakuje. Teraz na tapecie jest oczyszczania ścieków, oczekiwanie na skrzynkę od Taurona (które mam nadzieję, wkrótce dobiegnie końca...), po regipsach pomiar schodów, wykonanie instalacji gazowej. Nie ma nudy :)